TOP 5 NA KONTYNENCIE - 28.12.2023
- patrykjoachim7
- Dec 28, 2023
- 8 min read
Ranking najlepszych piłkarzy w Europie na półmetku rozgrywek.
Czas świąteczny to moment, w którym większość lig na chwilkę się zatrzymuje i trwa przerwa w rozgrywkach. Nie dotyczy to oczywiście Premier League, dlatego królowej lig europejskich nie biorę pod uwagę w dzisiejszym artykule, a zamiast tego zajmę się ligami od 2 do 4 w Europie, powiedzmy kontynentalnej, czyli Serie A, La Liga, Bundesliga i Ligue 1. Jesteśmy w trakcie tygodnia gdzie każda z tych lig ma tę umowną przerwę zimową. Przerwa ta ma różną długość, w zależności od ligi. Dla przykładu Serie A wznawia już jutro, pozostałe ligi w styczniu. Uważam więc że jest to bardzo dobry moment na podsumowanie tego co się wydarzyło do tej pory w obecnej kampanii. Nie będę jednak rozpisywał się na temat poszczególnych klubów, a zamiast tego przeanalizuje najlepszych piłkarzy na każdej pozycji w tym sezonie.
BRAMKARZE (1):
1. Yann Sommer (Inter)
2. Alex Remiro (Real Sociedad)
3. Wojciech Szczęsny (Juventus)
4. Paulo Gazzaniga (Girona)
5. Marc Andre Ter-Stegen (Barcelona)
Yann Sommer otwiera zestawienie. Bramkarz Interu ma za sobą fantastyczne miesiące. Notuje całą masę czystych kont. Niesamowicie wysoki procent obronionych strzałów oraz współczynnik goli, którym zapobiegł. Szwajcar już grając w Gladbach, co roku zostawał najlepszym bramkarzem ligi. Następnie nie poszło mu w Bayernie, gdzie chyba nie do końca potrafiono wykorzystać jego atuty. Teraz przyszedł do Interu i jest najlepszym bramkarzem w Europie (pewnie obok Alissona). Udowadnia że dobry bramkarz wcale nie musi mieć dwa metry, bo mierząc 183cm można mieć kapitalny refleks, świetnie grać nogami i być na topie. Alex Remiro to ciekawy zawodnik. Świetnie gra nogami, ale do tej pory lubił się rozpraszać i popełniać proste błędy. W tym sezonie jest jednak inaczej. Remiro pokazuje swój wielki potencjał i jest bramkarzem numer jeden w La Liga. Wojtek Szczęsny świetnie nam wszystkim znany. Jest takim łącznikiem pomiędzy Sommerem, a resztą bramkarzy w Serie A. Bardzo dobre statystyki Polaka. Fajnie że mamy bramkarza, który od tylu lat gra na światowym poziomie i warto go docenić. Gazzaniga, a więc bramkarz rewelacyjnej Girony, która gra bardzo ofensywnie i sporo goli traci, ale gdyby nie Argentyńczyk to klub z Katalonii nie byłby tak wysoko, bo Gazza wyjął sporo punktów swojej drużynie i po wielu latach siedzenia na ławce, przeżywa teraz przygodę swojego życia. Ranking zamyka Ter-Stegen, czyli bramkarz doskonały. Byłby pierwszy, gdyby nie kontuzja, przez którą średnia trochę mu zleciała. Gdy Niemiec jest zdrowy nie ma na świecie bramkarza, który ma do niego podjazd.
PRAWI OBROŃCY (2):
1. Achraf Hakimi (PSG)
2. Marcos Llorente (Atletico)
3. Joao Cancelo (Barcelona)
4. Dani Carvajal (Real)
5. Denzel Dumfries (Inter)
Hakimi w tym rankingu trochę nie ma z kim przegrać, bo prawdziwa konkurencja na tej pozycji czai się w Premier League, gdzie jest kilku topowych prawych defensorów. Być może Cancelo, który jest trzeci stać na to, aby z Hakimim powalczyć, ale Portugalczyk stracił początek sezonu, bo transfer był "Last Minute" i nie dał rady dogonić Marokańczyka, mimo że zagrał bardzo dobrą rundę. Drugi jest Marcos Llorente. Piłkarz uniwersalny, który może grać na wielu pozycjach, od środka pomocy, po prawą stronę praktycznie na całej długości. Umieściłem go tutaj, bo Hiszpan ponownie rozgrywa znakomity sezon, jednak w środku pola konkurencja jest większa, więc wspominam o nim w przypadku prawej obrony. Dani Carvajal przeżywa renesans i mimo upływających lat znów gra na niezwykle wysokim poziomie. Ranking zamyka Dumfries, a więc bardzo ofensywny prawy obrońca Interu. Holender nie schodzi poniżej pewnego poziomu i zawsze dostarcza niezłe liczby.
ŚRODKOWI OBROŃCY (4,5):
1. Francesco Acerbi (Inter)
2. Antonio Rudiger (Real)
3. Alessandro Bastoni (Inter)
4. Federico Gatti (Juventus)
5. Kim Min-Jae (Bayern)
6. German Pezzella (Betis)
7. Fikayo Tomori (Milan)
8. Axel Witsel (Atletico)
Acerbi, a więc siła doświadczenia. Lider obrony Interu otwiera ranking stoperów. Na trzecim miejscu znajduje się jego kolega z drużyny Alessandro Bastoni. Niezwykle elegancki stoper, bardzo nowoczesny, świetny technicznie. Włoch obok Saliby i Araujo to najlepszy środkowy obrońca młodego pokolenia. Drugi jest Rudiger, czyli najlepszy stoper La Liga. Już w Chelsea pokazywał najwyższy poziom. Transfer Realu był całkowicie bezpieczny. W pierwszym sezonie bywało różnie, ale w tej chwili Niemiec jest liderem defensywy Królewskich. Twardy, agresywny obrońca, a więc taki, jakich w Madrycie lubią najbardziej. Czwarty jest Gatti, a więc odpowiednik Bastoniego, tylko że w Juve. Rok starszy, ale ciągle lata gry przed nim. Reprezentacja Włoch o pozycje stopera raczej martwić się nie musi. Kim to najlepszy stoper Serie A tamtego sezonu. Transfer z Napoli do Bayernu i teraz jest najlepszym stoperem Bundesligi. Świetny zawodnik i wcale nie został sprowadzony tylko dlatego, że Kane dobrze się czuje, gdy ma w drużynie Koreańczyka, jak niektórzy żartowali przed sezonem. Pezzela, doświadczony lider defensywy Betisu. Jeden z wielu Argentyńczyków w tym zestawieniu. Fikayo Tomori, a więc Anglik z Milanu. Wyrzut sumienia Chelsea, jeden z wielu. Bardzo dobry obrońca, grywający w kadrze. Ranking zamyka najlepszy z obrońców Atletico, a więc Axel Witsel, któremu Simeone wymyślił nową pozycję.
LEWI OBROŃCY (3):
1. Federico Di Marco (Inter)
2. Miguel Gutierrez (Girona)
3. Alphonso Davies (Bayern)
4. Matteo Ruggeri (Atalanta)
5. Leonardo Spinazzola (Roma)
Zdecydowane zwycięstwo Di Marco, który jest motorem napędowym Interu i na tej najsłabiej obsadzonej pozycji zmiażdżył konkurencję. Drugi jest Miguel Gutierrez, a więc odkrycie tego sezonu. Fantastyczny piłkarz. Szybki, kreatywny. Materiał na kompletnego lewego obrońcę. Alphonso Davies to potencjalna jedynka, ale ma za sobą dość przeciętną rundę, dlatego wylądował na odległym jak dla siebie trzecim miejscu. Jednak doskonale zdajemy sobie sprawę, że Kanadyjczyk jest piłkarzem wielkim. Matteo Ruggeri, a więc lewy obrońca Atalanty. Całkiem dobry sezon tego utalentowanego Włocha. Ranking zamyka Spinazzola, który gra mocno poniżej swoich możliwości, ale z braku konkurencji, załapał się rzutem na taśmę do tego zestawienie.
DEFENSYWNI POMOCNICY (6):
1. Hakan Calhanoglu (Inter)
2. Aleix Garcia (Girona)
3. Manuel Locatelli (Juventus)
4. Manuel Ugarte (PSG)
5. Martin Zubimendi (Real Sociedad)
Hakan Calhanoglu to obok Lautaro najlepszy piłkarz Serie A. Rządzi i dzieli i w środku pola Interu. Fenomenalna forma Turka. Drugi jest Aleix Garcia - lider środka pola Girony, który trzyma w rysach tę super ofensywną ekipę. Locatelli - niezwykle inteligentny środkowy pomocnik Juve. Czwarty jest Manuel Ugarte. Urugwajczyk, który z siedemnastoletnim Zaire-Emerym tworzy świetny duet w środku pola PSG. Kapitalnie Luis Enrique sobie to wymyślił. Ranking zamyka Martin Zubimendi, który zabezpiecza środkową strefę w Sociedad.
ŚRODKOWI POMOCNICY (8):
1. Nicolo Barella (Inter)
2. Ilkay Gundogan (Barcelona)
3. Federico Valverde (Real)
4. Joshua Kimmich (Bayern)
5. Adrien Rabiot (Juventus)
Ten ranking to nie miała być laurka dla Interu, ale tak jakoś wyszło, że lider Serie A ma bardzo wiele postaci w wysokiej formie i dlatego odnosi tak dobre wyniki. Barella to zawodnik inteligenty, genialny technicznie, taka ósemka rodem z La Masii. Gundogan to piłkarz, który w tej kiepskiej Barcie nie schodzi poniżej pewnego poziomu i jest jednym z niewielu, na którego można liczyć zawsze. Był genialny w City i teraz przeniósł to na hiszpańskie boiska. Valverde ma za sobą bardzo udaną rundę. Urugwajczyk gra ciągle na średnim-wysokim poziomie. Jego regularność jest imponująca. Trudno do końca zdefiniować jego pozycję, ale usłyszałem gdzieś takie zdanie, że Real po prostu powinien wystawiać 10-osobowy skład i Valverde. Tyle. Kimmich to piłkarz wielki, ale ten sezon taki bez większego szału, więc dopiero czwarta pozycja. Ranking zamyka Adrien Rabiot, który razem z Locatellim prowadzi Juventus do tak świetnych wyników w tym sezonie.
OFENSYWNI POMOCNICY (10):
1. Lautaro Martinez (Inter)
2. Jude Bellingham (Real)
3. Antoine Griezmann (Atletico)
4. Vitinha (PSG)
5. Paulo Dybala (Roma)
Zdaje sobie sprawę że umieszczenie Bellinghama na drugim miejscu jest kontrowersyjne, ale tak to widzę. Obaj panowie są genialni i obok Kane'a to jest dwóch najlepszych piłkarzy w całym dzisiejszym zestawieniu, ale uważam po prostu że Lautaro jest lepszy. Argentyńczyk wykręca lepsze liczby (grając na podobnej pozycji), ma większy wpływ na swój zespół, strzela gole w ważnych meczach, strzela gole trudne. Lautaro wszedł na najwyższy piłkarski poziom i nie rozumiem dlaczego tak mało ludzi ustawia go na jednej półce z Kane'm, Bellinghamem, Salahem i Haalandem bo na dziś to jest piątka najlepszych piłkarzy świata, a Lautaro jest być może numerem jeden, a mimo to najczęściej go w tych zestawieniach brakuje. Niesamowicie niedoceniany piłkarz. Bellingham jest tak bardzo hypowany bo gra w najbardziej rozpoznawalnym klubie świata i dlatego wszystkie media dostają białej gorączki w kontekście Anglika. Ja nie kwestionuje tego że Bellingham gra fantastycznie, bo takie są fakty, uważam po prostu że ten hype jest zbyt duży i uważam że na dziś Lautaro Martinez jest lepszym piłkarzem, bardziej kompletnym, a jednym którego mógłbym postawić wyżej, choć bez przekonania jest Harry Kane. Griezmann ma za sobą bardzo udany sezon w którym zdobył srebrny medal na mundialu oraz wykręcił najlepszy wynik w klasyfikacji kanadyjskiej w La Liga i wiele osób wybierało go MVP ligi. Dziwne że znalazł się tak nisko w klasyfikacji Złotej Piłki. Piłkarz trochę przemilczany w ostatnim czasie i w tym sezonie również gra bardzo dobrze i wcale nie jest bardzo daleko za pierwszą dwójką w tym zestawieniu. Mocno niedoceniany piłkarz. Vitinha czyli zawodnik który uzupełnia tercet w środku pola PSG. Kolejny piłkarz który gra przełomowy sezon będąc jednym z najbardziej wpływowych piłkarzy klubu ze stolicy Francji. Ranking zamyka Dybala, który stracił sporo meczów przez kontuzje, ale gdy tylko grał to pokazywał ogromną jakość. Ewidentnie Jose Mourinho potrafi wykorzystać potencjał Argentyńczyka. Żeby tylko zdrowie dopisywało.
PRAWI NAPASTNICY (7):
1. Leroy Sane (Bayern)
2. Christian Pulisić (Milan)
3. Takefusa Kubo (Real Sociedad)
4. Matteo Politano (Napoli)
5. Victor Tsygankov (Girona)
Kane pewnie nie miałby tak znakomitego wejścia do Bayernu, gdyby nie wysoka forma Sane. Obaj panowie błyskawicznie znaleźli nić porozumienia i bawią się w Bundeslidze, wykręcając kosmiczne liczby. Bliźniaczo przypomina to współpracę Kane'a z Sonem w Tottenhamie. Sane też oczywiście grał już w Premier League w barwach City i to grał świetnie. Nic więc dziwnego, że Bundesliga nie stanowi dla nich większego wyzwania. Christian Pulisić. Kolejny piłkarz, który okazał się świetny, gdy tylko opuścił Chelsea, ale wiadomo to piłkarze są problemem, a nie klub. Amerykanin błyskawicznie wskoczył do składu Milanu i zaczął czarować w Serie A. Jestem wielkim fanem talentu tego piłkarza, bo pokazywał w Premier League, że ma wielkie możliwości, więc cieszę się że wygląda tak dobrze. Takefusa Kubo. W pewnym sensie odkrycie, choć może bardziej piłkarz który zrobił największy postęp. Był średnim skrzydłowym La Liga, z łatką sporego talentu. Dzisiaj Japończyk to skrzydłowy klasy światowej. Genialny początek sezonu, potem już bywało różnie, ale jest to piłkarz zdumiewający. Matteo Politano, skrzydłowy Napoli, który dostarcza solidne liczby. Ranking zamyka Ukrainiec z Girony (uwaga spoiler - nieostatni). Tsygankov podobnie jak cała jego drużyna gra na poziomie, którego nikt się nie spodziewał. Fantastyczny skrzydłowy, który razem z dwoma kumplami z ataku, tworzy tę przerażającą ofensywę największej rewelacji tego sezonu w Europie.
LEWI NAPASTNICY (11):
1. Kylian Mbappe (PSG)
2. Savio (Girona)
3. Ademola Lookman (Atalanta)
4. Kvicha Kvaratskhelia (Napoli)
5. Rodrygo (Real)
Mogę nie lubić Mbappe, ale byłbym hipokrytą, gdybym nie docenił tego jak bardzo regularny w strzelaniu goli, w asystach jest Francuz. Tylko mógłby przestać się wygłupiać z tym PSG i przyjść do poważnej ligi. Najwyższy czas. Drugi jest Savio, a więc skrzydłowy Girony. Najbardziej elektryzujący piłkarz La Liga w tym sezonie. Dziewiętnastolatek z Brazylii, który był już we Francji oraz Holandii. Nie zrobił jednak większego wrażenia, natomiast to co prezentuje na boiskach La Liga to jest kosmos. Talent czystej wody. Ademola Lookman to piłkarz którego znam dobrze z występów w Fulham i Nigeryjczyk przejawiał objawy sporego potencjału, ale co ciekawe żaden klub z Premier League go nie kupił, a zrobiła to Atalanta, dostrzegając w nim "to coś". Mieli rację bo Lookman to na dziś, obok Pulisicia najlepszy skrzydłowy Serie A. Podobnie jak Kubo przeskoczył w tym sezonie kilka półek. Oczywiście jest tym najlepszym skrzydłowym, bo Kvaratskhelia, czyli MVP Serie A tamtego sezonu był długo kontuzjowany. Gruzin mimo tego znowu jest najlepszym piłkarzem Napoli i jest zdecydowanie bliżej swojego poziomu z tamtego sezonu, niż choćby Osimhen, który ma za sobą kiepską rundę. Wspomnę też tutaj o Leao, a więc gwieździe Milanu, którego zabrakło w tym rankingu też ze względu na urazy. Z tej samej przyczyny Brazylijczykiem, który zamyka to zestawienie nie jest Vinicius Junior, którego nikomu przedstawiać nie trzeba, tylko jego rodak Rodrygo. Brazylijczyk świetnie wszedł w buty swojego kolegi i wykorzystując jego nieobecność mógł grać na swojej ulubionej pozycji i grał na poziomie niezwykle wysokim, zwłaszcza pod koniec rundy.
ŚRODKOWI NAPASTNICY (9):
1. Harry Kane (Bayern)
2. Marcus Thuram (Inter)
3. Artem Dovbyk (Girona)
4. Olivier Giroud (Milan)
5. Alvaro Morata (Atletico)
Kane regularnie niszczył najlepszych obrońców w najlepszej lidze świata, wykręcając przy tym nieprawdopodobne liczby. Nikt chyba nie myślał że zdecydowanie słabsza i wolniejsza Bundesliga będzie dla niego jakimkolwiek wyzwaniem, a mimo to mam wrażenie że on i tak przerósł te ogromne oczekiwania. Piłkarz idealny, 10 i 9 w jednej osobie. Wszystko robi dobrze. Prawdopodobnie najlepszy piłkarz świata w tej chwili. Marcus Thuram. Znakomity transfer Interu z Gladbach. Francuz szybciutko złapał porozumienie z Lautaro i ich współpraca wygląda chyba nawet lepiej niż ta legendarna z Lukaku. Dobvyk, czyli drugi z Ukraińców grających w Gironie. W jaki sposób nieznany do tej pory szerszej publiczności zawodnik stał się najlepszym napastnikiem La Liga? Dobre pytanie. Giroud przeżywa którąś młodość, będąc takim drugim Zlatanem, który jest jak wino. Tabelę zamyka Alvaro Morata, który wreszcie pokazuje pełnie swojego talentu, który jest naprawdę spory.
NAJLEPSZA JEDENASTKA:
Sommer (INT)
Hakimi (PSG), Acerbi (INT), Rudiger (RMA), Di Marco (INT)
Calhanoglu (INT), Barella (INT)
Sane (BAY), Lautaro (INT), Mbappe (PSG)
Kane (BAY)
Patryk
Commentaires