top of page

THIS TIME FOR AFRICA

  • patrykjoachim7
  • Dec 11, 2022
  • 3 min read

Maroko wygrywa z Portugalią i jako pierwsza drużyna z Afryki zagra o medale. W wojnie stuletniej, tak jak w XV wieku, Francja lepsza od Anglii. Znamy komplet półfinalistów.


Maroko 1-0 Portugalia

KOLEJNA WIELKA SENSACJA! Choć na tym mundialu było ich już tyle, że przestaje mnie to powoli dziwić. Dwie drużyny z grupy F w półfinałach... i żadna z nich nie jest Belgią. XD. Portugalia miała przewagę, ale co z tego? Maroko miało plan. Strzeliło gola. I było po meczu. Bo wiadomo że Maroku gola strzelić się nie da. Stracili na tym turnieju jedną bramkę, którą wbili sobie sami w spotkaniu z Kanadą. Natomiast Belgia, Chorwacja, Hiszpania i Portugalia nie były w stanie strzelić gola w spotkaniu z Marokiem. Yousuff Bonou już jest najlepszym bramkarzem tego turnieju i nic tego zmieni. Maroko jest być może największą sensacją w historii mundialu. Pierwszy afrykański kraj, który zagra o medale. Pierwszy "prawdziwy" arabski kraj, który zagra o medale (pamiętam o Turcji, dlatego cudzysłów). Czarny koń tego turnieju jest tak samo fantastyczny, jak cały turniej. W półfinale znowu nie będą faworytem, ale czy oni choć w jednym meczu na tym turnieju byli faworytem? No właśnie. Kolejna wielka reprezentacja jedzie do domu. Cristiano Ronaldo nie wygra mistrzostwa świata i być może będzie najwybitniejszym piłkarzem w historii, bez tego tytułu. Napisałem 'być może', bo to zależy od Argentyny.


Anglia 1-2 Francja

Najciekawszy z ćwierćfinałów pada łupem mistrzów świata. Dla mnie to jest mała niespodzianka, bo Anglia ma zdecydowanie lepszy skład od Francji i nawet z przebiegu gry było to widać, gdy Anglicy mieli przewagę przez większość meczu. Tylko, że przegrali. Strzał z dystansu Tchouameniego. Anglia wyrównała z karnego. Ale potem pojawił się On. Wielki Olivier Giroud. Najlepszy strzelec w historii reprezentacji Francji zdobył gola numer 53 i wprowadził swój kraj do półfinału. Harry Kane miał kolejną szansę z rzutu karnego po głupim faulu Theo na Mouncie. Ale tym razem napastnik Tottenhamu przestrzelił. Anglia jest przeklęta. Kolejne wybitne pokolenie odpada z mistrzostw, będąc w prime'ie. Co do Francji to muszę posypać głowę popiołem. Nie doceniłem tej drużyny. Wydawało mi się, że po słabym Euro następuje rozkład tej reprezentacji i wszystko co najlepsze mają już za sobą. Nadal twierdzę, że mają gorszych piłkarzy niż cztery lata temu. Ale oni wyglądają dobrze jako drużyna. Nowi zawodnicy tacy jak Upamecano, czy Tchouameni świetnie wkomponowali się do składu. Griezmann rozgrywa świetny turniej. Dzisiaj zaliczył dwie asysty i był cichym bohaterem tego zwycięstwa. Kontuzja Benzemy paradoksalnie też wyszła im na dobre. Bo oczywiście z całym szacunkiem do najlepszego piłkarza na świecie, Francja czuje się świetnie, gdy na '9' gra Giroud, a on sam rozgrywa fenomenalny turniej. Nawet Adrien Rabiot, któremu nie do końca idzie w klubie, jest na tych mistrzostwach szefem. Francja wyciągnęła wnioski po nieudanych mistrzostwach Europy. Nie obrażali się, nie tworzyli oblężonej twierdzy, tylko usiedli, powiedzieli sobie: "to, to i to zrobiliśmy źle, tak i tak musimy to poprawić i wtedy będzie lepiej". Ten zespół przeszedł taką naturalną ewolucję i znowu jest bardzo groźny. Wygrali dzisiaj z rywalem, który wydawał się od nich silniejszy. Francja i Chorwacja solidarnie odpadli w 1/8 finału Euro przed rokiem, ale ich rozgrywki to są właśnie mistrzostwa świata i tak jak przed czterema laty, ponownie zagrają o medale. Być może będziemy mieli powtórkę finału sprzed czterech lat, co zdarzyło się tylko raz w historii w latach 1986 i 1990 w finale grali ze sobą Argentyna i Niemcy, wygrywając po razie.


Patryk

Comments


bottom of page