FAZA GRUPOWA - DZIEŃ 3
- patrykjoachim7
- Nov 22, 2022
- 3 min read
Robert Lewandowski nie trafia karnego. Argentyna przegrywa z Arabią Saudyjską. Dania traci punkty z Tunezją. O CO TU CHODZI?!?

DZIEŃ 3 - 22.11.2022
Argentyna 1-2 Arabia Saudyjska
To jest jedna z największych sensacji nie tylko na tym mundialu, ale w całej historii. Przed meczem nie było pytania: "czy?", nawet nie: "ile?", tylko "jak wysoko?" wygra Argentyna. To musiało się stać, to było tak pewne jak pogoda po wiadomościach. Ale to jest futbol. Właśnie dlatego tak kochamy ten sport. Bo w futbolu nigdy, niczego nie możesz być pewien. W pierwszej połowie wszystko wyglądało normalnie. Argentyna strzeliła gola, po kontrowersyjnym karnym. Następnie strzelili jeszcze jakieś 13 goli do przerwy, ale zapomnieli o tym, że w piłce obowiązuje przepis o spalonym i żadna z tych bramek nie została uznana. Ale nawet wówczas wydawało się, że kolejne gole padną, tylko po prostu w drugiej połowie. I padły. Tylko, że obie bramki strzeliła Arabia Saudyjska. Nie da się tego logicznie wyjaśnić. Cały świat był zszokowany, a najbardziej piłkarze Argentyny, którzy nie mieli pojęcia jak na to zareagować, bo nie mieli w głowie scenariusza, który przewiduje coś takiego. Ogromne brawa dla Arabii Saudyjskiej, bo oni poza tym że mieli furę szczęścia, to zagrali naprawdę świetny mecz i zasłużyli na to zwycięstwo, największe w swojej historii. Co do Argentyny to zimny prysznic na początek. Wszystko jest jeszcze do uratowania, ale marginesu błędu już nie ma. Na pocieszenie powiem, że w 2010 Hiszpania również przegrała swój pierwszy mecz na mistrzostwach, a miesiąc później, cieszyli się ze złota.
Dania 0-0 Tunezja
Bardzo nudny mecz. Do tego momentu każde ze spotkań miało jakąś dawkę emocjonalną. I nie chodzi o to, że nie padły gole, bo jedni i drudzy mogli coś strzelić. To był po prostu słaby mecz jeśli chodzi o jakość, tempo, wszystko tak naprawdę. Duńczycy bardzo zawiedli. To nie była Dania, którą pamiętam z ostatniego Euro. Coś ewidentnie nie grało w tej drużynie. Tunezji natomiast należą się gratulacje, bo byli skazywani na pożarcie, a wywalczyli punkt, po meczu, w którym wcale nie byli gorsi. Ten mecz pokazał dlaczego Tunezja mimo średniego potencjału ludzkiego, jeździ na każdy, kolejny mundial. To jest najbardziej nieafrykańska drużyna, z całej Afryki. Chodzi mi o to, że oni grają jak reprezentacja europejska. Taktycznie są na topowym poziomie. Fizycznie i technicznie również jest przyzwoicie. Nie różnią się wiele od drużyn z Europy, z tego trzeciego koszyka powiedzmy. Dlatego Danii grało się tak bardzo trudno. Może też nie spodziewali się napotkać, aż tak dojrzałej drużyny. Ten remis otwiera Tunezji nowe możliwości.
Polska 0-0 Meksyk
Why Robert? Why? Nie wiem czy jest na świecie ktoś, kto lepiej wykonuje jedenastki niż kapitan reprezentacji Polski. Może Bruno Fernandes, pewnie Neymar. Ale w tym najważniejszym momencie Lewy zawiódł. To się zdarza. Ale niedosyt jest ogromny. Ten mecz w pierwszej połowie był fatalny. Przebili nawet Danie z Tunezją. Dramat. W drugiej odsłonie już działo się więcej. Meksyk był lepszy. Nie oszukujmy się. Ich kultura gry, choć też nie jakaś ogromna, była na wyższym poziomie niż nasza. Ale tę najlepszą sytuację mieliśmy my. I dlatego tak bardzo szkoda tego karnego, bo wygrana w pierwszym meczu postawiłaby nas w fantastycznej sytuacji. Choć z drugiej strony szanujmy ten punkt, bo on niczego nie zamyka. Mamy wszystko w swoich rękach. I porażka w drugim meczu nie eliminuje nas definitywnie z turnieju, a to jest dla nas nowość i bez noża na gardle powinno grać się łatwiej. Co nie zmienia faktu, że i tak musimy z Arabią wygrać.
Francja 4-1 Australia
Początek spotkania i szybki gol Australijczyków dał nadzieję na kolejną niespodziankę w tym zwariowanym dniu, ale reakcja Francuzów było zdecydowanie lepsza, niż ta Argentyńczyków. Mówiłem, że nie wierzę we Francję na tym mundialu i ten mecz nie zmienia mojej percepcji. Ze względu na klasę rywala. Mówiłem, że Francja prawdopodobnie przerwie klątwę, związaną z tym, że obrońca tytułu nie wychodzi z grupy, z powodu łatwej grupy. Mogą imponować rozmiary tego zwycięstwa. Należy Francję pochwalić za to, że potrafili odwrócić wynik, ale należy też pamiętać, że to była tylko Australia. Aby wygrać mundial trzeba pokonać zdecydowanie mocniejsze zespoły. Co do Australii to tak jak się spodziewałem. Było wesoło, strzelili gola, ale punktów nie mają i chyba mieć nie będą.
Patryk
Comentários