MANCHESTER UNITED

Prywatny bal

Photo: https://vnexpress.net/

Mapa: Manchester (550 000), ENG - Zachód (Północny)

Stadion: Old Trafford (75 000)

Przydomek: Red Devils (Czerwone Diabły)

Menedżer: Erik Ten Hag (Holandia)

Miejsce w ubiegłym sezonie: 3

Ostatni sezon:

Powrót do czwórki, tym samym do ligi mistrzów jest sporym sukcesem. Wreszcie udało się trafić z transferami. Nowy menedżer szybko poukładał klocki w swoim zespole i jego drużyna złapała dużą regularność w punktowaniu, co zaowocowało trzecią lokatą na koniec sezonu. Do tego udało się wreszcie złamać niemoc w zdobywaniu trofeów. Choć to tylko Carabao Cup, puchar jest puchar. Od czegoś trzeba zacząć.

Transfery:

Mason Mount (z Chelsea) - ŚPO, 24y, (ENG)

Andre Onana (z Interu) - BR, 27y, (CAM)

Jonny Evans (z Leicester) - ŚO, 35y, (NIR)

Rasmus Hojlund (z Atalanty) - N, 20y, (DEN)

David De Gea -> ?

Marcel Sabitzer -> Borussia Dortmund (GER)

Anthony Elanga -> Nottingham (ENG)

Prognoza:

Trudno się czepiać transferów. Manchester kupił najlepszego bramkarza, jaki był dostępny na rynku, aby móc rozgrywać akcje od tyłu. Przyszedł Mason Mount, którego wszechstronność pozwoli na większą elastyczność w linii pomocy. Kupiono również klasyczną dziewiątkę, a więc Rasmusa Hojlunda. Na papierze skład Manchesteru wygląda trochę słabiej niż ten City, czy Arsenalu. Czerwone Diabły znajdują się na tej drugiej półce, blisko Liverpoolu. Natomiast jakość tej kadry jest wyższa niż w Tottenhamie, czy Chelsea. Stosując prostą matematykę widzimy, że to powinno zaowocować ponownym miejscem w TOP 4. Jeśli jednak wejdziemy głębiej, w bardziej skomplikowane struktury królowej nauk, to wnioski są niepokojące. Różnice między Tottenhamem i Chelsea nie są duże, a przewagą klubów z Londynu będzie brak europejskich pucharów. Nawet Liverpool gra tylko w Lidze Europy, więc też będzie miał łatwiej od Czerwonych Diabłów. Jeśli założymy, że pierwsze dwa miejsca zajmą City i Arsenal, a o pozostałe dwa stoczą bój cztery wymienione wyżej kluby, to Manchester mimo tego, że ma sporo argumentów, to jako jedyny będzie występował w Lidze Mistrzów, której nie można sobie odpuścić. Reasumując Czerwony Diabły są w stanie utrzymać się w najlepszej czwórce, ale nie będzie to zadanie łatwe. Atak na mistrzostwo nie wydaje mi się realny na tym etapie budowy. Jest chyba jeszcze odrobinę za wcześnie.

Ćwiartka: I

I - Walka o tytuł, lub TOP 4

II - Górna połowa tabeli, lub walka o puchary

III - Środek tabeli

IV - Walka o utrzymanie

Skład:

Onana

Wan-Bissaka, Varane, Martinez, Shaw

Casemiro, Mount, B.Fernandes

Anthony, Rashford, Garnacho

Gwiazda: Marcus Rashford - Lewy Pomocnik, 25y, Anglia

Opcje do Fantasy:

Warto mieć w składzie pomocnika Manchesteru. Wielkie pytanie brzmi: którego? Rashford za 9M, czy Bruno za 8.5M. Mi się bardziej podoba Rashford, ale z drugiej strony bardziej mi się podoba cena Bruno. A to może być kluczowy czynnik, bo domknięcie budżetu na pierwszą kolejkę nigdy nie jest łatwe i każde 0.5M jest na wagę złota. Można oczywiście wziąć obu, jak ktoś dobrze poukłada sobie skład. Ktoś jeszcze? Shaw na obronę za 5.5M jako taka nudna opcja, ale bezpieczna. Ewentualnie jeśli ktoś chce zapłacić za bramkarza więcej niż 4.5M to najlepiej wygląda Onana za 5M.

Utwór muzyczny: Cyrko - 'Prywatny bal'

Atmosfera wokół klubu z Old Trafford jest tak pozytywna, jak flow tego utworu, a w ostatnich latach było zupełnie inaczej. To cieszy. Cieszy również to, że Manchester dostał zaproszenie na ten najbardziej prestiżowy piłkarski bal w Europie, jakim jest Champions League. Swoich meczów pewnie nie będą rozgrywać o północy w centrum miasta, ale tak z 3h wcześniej. Najważniejsze jest jednak to, że w najbardziej ekskluzywnych miastach Europy, we wtorkowe i środowe wieczory, a nie tak jak ostatnio w czwartki. Ostrzegam tylko, żeby ten bal nie przyniósł potężnego kaca, który objawi się gorszymi wynikami w lidze. W ostatnich latach Manchester United dwukrotnie lądował na podium, tak jak przed rokiem, a w kolejnych rozgrywkach, zamiast walki o tytuł był zdecydowany regres. Oczywiście okoliczności są inne. Mają teraz lepszego menedżera, lepszych piłkarzy, ale chłodziłbym głowy kibiców, którzy mają wygórowane oczekiwania. Żeby się przykro nie rozczarowali.

Patryk