KOLEJKA 8
- patrykjoachim7
- Oct 12, 2023
- 3 min read
Gwiezdne Wojny - Zemsta Kanonierów. Arsenal wygrywa mecz sezonu i wyprzedza w tabeli City, ale liderem... nie jest, bo tabelę otwiera inny klub z północnego Londynu, a więc Tottenham. Duch Sir Alexa ciągle unosi się nad Old Trafford i w słynnym 'Fergie Time' Manchester odwraca losy meczu, a żeby było jeszcze bardziej symbolicznie dublet ustrzela SZKOT Mc Tominay. 8 kolejek za nami.

Photo: https://www.standard.co.uk/
Luton 0-1 Tottenham
Idiotyczne zachowanie Bissoumy mogło mieć poważne konsekwencje, ale Luton było na tyle słabe, że nawet grający w 10-stkę Tottenham zdołał strzelić gola i wygrać. Znowu błysnął Maddison i wprowadził Koguty na fotel lidera. CAŁKOWICIE ZASŁUŻENIE.
Piłkarz meczu: Mickey van de Ven
Burnley 1-4 Chelsea
The Blues przebudzili się i zgarnęli sześć punktów w dwóch ostatnich meczach, co trochę uspokoiło nerwową sytuacje, ale prawdziwa próba nadejdzie po przerwie reprezentacyjnej. Burnley jest tragiczne w defensywie, a jak uczy nas historia, takie ekipy rzadko utrzymują się w lidze.
Piłkarz meczu: Raheem Sterling
Everton 3-0 Bournemouth
Everton wygrał dwa z trzech ostatnich spotkań i tym samym wreszcie zaczął punktować adekwatnie do swojej gry. Bournemouth staje się coraz poważniejszym kandydatem do spadku, a to wcale nie było tak oczywiste przed startem rozgrywek.
Piłkarz meczu: Jack Harrison
Fulham 3-1 Sheffield
Nawet średniawe w tym sezonie Fulham wygrywa sobie z Sheffield na dużym spokoju. Nadzieja umiera ostatnia, ale nie widzę choćby pół argumentu przemawiającego za tym, żeby Szable mogą się utrzymać. Fulham dopisuje trzy oczka z najłatwiejszego z 38 spotkań.
Piłkarz meczu: Andreas Perreira
Manchester Utd 2-1 Brentford
Ten mecz miał być przełamaniem dla jednej z drużyn pogrążonej w kryzysie i w sumie chyba nie jest. Brentford zagrało nieźle, ale katastrofalna końcówka spowoduje, że ich mental poleci na jeszcze większe dno, a Manchester wygrywa, po cudownym comeback'u, ale mam wrażenie że niewiele to zmienia, bo to był kolejny bardzo słaby mecz Czerwonych Diabłów.
Piłkarz meczu: Scott McTominay
Crystal Palace 0-0 Nottingham
Dwie solidne drużyny środka tabeli, które lepiej bronią niż atakują i bezbramkowy remis, po którym zadowolone są obie strony. Pytanie brzmi, który idiota zdecydował, że ten mecz ma zostać rozegrany o 18:30, a nie wrzucony do multiligi?
Piłkarz meczu: Murillo
Brighton 2-2 Liverpool
Słaby mecz Liverpool'u. Spodziewałem się wybuchowej reakcji po skandalu sprzed tygodnia, a tymczasem The Reds stworzyli sobie mało sytuacji w starciu z fatalnie broniącym Brighton. Mewy uratowały ten remis w końcówce, ale z przebiegu gry na pewno nie byli gorsi, a może nawet coś więcej. Generalnie taki mecz pod znakiem błędów indywidualnych.
Piłkarz meczu: Mohamed Salah
West Ham 2-2 Newcastle
Spodziewałem się tego, że West Ham postawi się Newcastle, bo z perspektywy sezonu są to drużyny grające na podobnym poziomie. Ponownie dobry mecz Trippiera, który po średnim starcie sezonu, wrócił na najwyższy poziom i był prawdopodobnie najlepszym piłkarzem całej Premier League na przestrzeni ostatnich czterech kolejek.
Piłkarz meczu: Alexander Isak
Wolves 1-1 Aston Villa
Widać, że Wilki są zbudowane po wygranej z City, bo to jest już trochę inna drużyna niż jeszcze kilka tygodni wcześniej. Znowu punktują z bardzo mocnym rywalem i na dzisiaj to nie jest kandydat do spadku. Przed sezonem widziałem to inaczej, ale wówczas nie miałem wiedzy, którą posiadam obecnie. Aston Villa gubi dwa punkty, ale to nie zmienia faktu, że jest to, jak dotąd znakomity sezon w wykonaniu drużyny z Birmingham.
Piłkarz meczu: Hwang Hee-Chan
Arsenal 1-0 Manchester City
Miał być hit, były szachy. Zaskoczenia brak. Wygrał zespół zdecydowanie lepszy. Arsenal górował nad City w każdym aspekcie. Akcja bramkowa z udziałem czterech rezerwowych. Gol trochę przypadkowy, ale w tym zwycięstwie przypadku nie ma żadnego. City grało trzecie spotkanie, w którym Rodri jest zawieszony i wszystkie te spotkania zakończyły się porażką Obywateli. Powiedzieć, że Hiszpan jest istotnym elementem składu City, jest chyba eufemizmem.
Piłkarz meczu: William Saliba
11 KOLEJKI:
Pickford (EVE)
White (ARS), SALIBA (ARS), van de Ven (TOT), Emerson (WHU)
McTominay (MUN), Rice (ARS), Harrison (EVE)
Salah (LIV), Isak (NEW), Sterling (CHE)
11 LUDZI KTÓRYM NIE POSZŁO:
Foderingham (SHU)
Vitinho (BUR), Zabranyi (BOU), Aguerd (WHU), Collins (BRE), Robinson (FUL)
Mac Allister (LIV), BISSOUMA (TOT), Casemiro (MUN)
Haaland (MCI), Alvarez(MCI)
Patryk
Comments