WIELKA GALA 2023
- patrykjoachim7
- Jan 7, 2024
- 8 min read
Czas wybrać najlepszych sportowców w Polsce. TOP 10.
Photo: https://eurosport.tvn24.pl/
Wczoraj wieczorem odbyła się Gala Mistrzów Sportu i jako że w ubiegłym roku napisałem artykuł na ten temat, to postanowiłem kontynuować tę tradycję i w tym roku również stworzyć swój prywatny ranking najlepszych sportowców w Polsce.
Kiedy pisałem artykuł w tamtym roku, to opisałem w nim bardzo szczegółowo moje spostrzeżenia co do gali, moje uwagi. Napisałem co mi się podoba, a co nie za bardzo. Jeśli ktoś jest zainteresowany to zachęcam do przeczytania, bo nie zmieniłem zdania w tych kwestiach, a nie widzę większego sensu aby się powtarzać. Zostawiam link poniżej:
Tak więc w tym roku nie będę się rozpisywał bardzo obszernie, tylko po prostu przedstawię moją dziesiątkę i krótko opiszę bohaterów i powody dla których na nich postawiłem.
Jeszcze słówko zanim zacznę. Postanowiłem wyróżnić taką nagrodą specjalną powiedzmy naszą drużynę Pań w szermierce, a więc: Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Ewa Trzebińska, Renata Knapik-Miazga i Magdalena Pawłowska. Nasze szpadzistki zdobyły złoty medal w rywalizacji drużynowej podczas Mistrzostw Świata w Mediolanie. Wielkie gratulację. Bardzo cenię szermierkę, ponieważ jest to sport mający długie tradycje na całym świecie, więc taki wynik jest czymś dużym. Natomiast ponieważ to było zwycięstwo drużynowe, to uznałem że wyróżnienie indywidualne będzie troszkę niesprawiedliwie wobec pozostałych zawodniczek, tak więc jest to nagroda dla całej drużyny - drużyna roku.
NAGRODA SPECJALNA: Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Ewa Trzebińska, Renata Knapik-Miazga i Magdalena Pawłowska
Teraz przejdźmy już do właściwego rankingu i przedstawmy go w postaci odliczania wstecznego. Ale na początek jeszcze garść statystyk. Tylko trzem osobom udało się utrzymać miejsce w najlepszej dziesiątce (mojego rankingu) w porównaniu z rokiem ubiegłym. Są to w kolejności alfabetycznej, tak aby nic nie zdradzać: Natalia Kaczmarek, Robert Lewandowski i Iga Świątek. Zabraknie w tegorocznym rankingu skoczka narciarskiego, ale za to pojawi się siatkarz. Zwolennicy parytetu będą zachwyceni tym, że w moim rankingu jest przewaga kobiet w stosunku 6 do 4. To nie było celowo zagranie, ale nie ukrywam że taka proporcja bardzo mnie cieszy. Jest ciekawie. Są kontrowersje. Serdecznie zapraszam.
10. ALEKSANDRA MIROSŁAW
Photo: https://sport.tvp.pl/
Na początek przedstawicielka dość egzotycznego sportu, jakim jest wspinaczka sportowa. Jest to dyscyplina oczywiście olimpijska, ciągle niezbyt rozpoznawalna, ale bardzo efektowna, gdy się patrzy na to jak zawodnicy wspinają się w błyskawicznym tempie na ścianę. Aleksandra Mirosław jest w tym najlepsza na świecie. We wrześniu tego roku ustanowiła nowy rekord świata (6.5s). Ma już na swoim koncie złote medale zarówno Mistrzostw Świata, jak i Europy. Jedzie na IO do Paryża, gdzie będzie główną faworytką i powalczy o złoto olimpijskie, którego w swoim dorobku jeszcze nie ma.
9. MAGDA LINETTE
Photo: https://eurosport.tvn24.pl/
Polska tenisistka w półfinale Australian Open. Tego można było się spodziewać, prawda Iga? Ale gdy założymy, że nie dotyczy to jednak Igi Świątek, no to przestaje to już być takie oczywiste. Gigantyczny sukces Magdy Linette na samym początku tego roku. Nawiązała do sukcesów Agnieszki Radwańskiej i Igi Świątek i jako trzecia Polka zameldowała się w najlepszej czwórce wielkoszlemowego turnieju rozgrywanego w kraju kangurów. Pozwoliło jej to na znaczący awans w rankingu WTA. Świetny sezon za Magdą. Ugruntowała swoją pozycję jako druga tenisistka Polski. Gdy Iga szybko odpadła z Australian Open, to dzięki Magdzie mogliśmy się emocjonować tym turniejem niemal do końca. Taki sukces zasługuje na pozycje w dziesiątce, bo doskonale wiemy jak istotny i konkurencyjny jest kobiecy tenis. Natomiast liczba przedstawicieli tego sportu nie ulega zmianie w moim rankingu, ponieważ Huberta Hurkacza, który zagrał przeciętny sezon zastępuje właśnie Magda Linette - półfinalistka Australian Open! Na zdjęciu widzimy jak zaskoczyła nawet samą siebie.
8. PIOTR ZIELIŃSKI
Liczba piłkarzy również pozostaje bez zmian. Wojtka Szczęsnego zastępuje Piotr Zieliński. Bynajmniej nie za sukcesy w kadrze, bo to był najgorszy rok dla reprezentacji od dawna. Niemniej jednak nie można przejść obojętnie obok tego, że Napoli po 33 latach oczekiwania, wygrało mistrzostwo Włoch, a Piotr Zieliński był kluczowym piłkarzem tego zespołu. Do ostatniego Scudetto poprowadził Napoli Diego Maradona, a tym razem w tę rolę wcielił się Piotr Zieliński. Trochę oczywiście koloryzuje, bo znajdzie się pewnie z dwóch, trzech ważniejszych zawodników, ale fakt jest faktem, że bez Polaka tego sukcesu mogłoby nie być. Początek nowego sezonu również bardzo udany dla Zielka. Jest jednym z najlepszych środkowych pomocników w Serie A. Trochę szkoda, że prawdopodobnie opuści Neapol, bo gra tam już tyle lat, że gdyby został do końca kariery to pewnie obok pomnika Maradony i Hamsika należałoby postawić trzeci z wizerunkiem Polaka, a tak gdy odejdzie, zwłaszcza do ligowego rywala (mówi się o Interze) to status legendy utraci. Z drugiej strony tak czysto po ludzku, biorąc pod uwagę jak specyficznym i niebezpiecznym miejscem do życia jest Neapol, trudno się dziwić takiej decyzji. I tak długo wytrzymał w tym cyrku.
7. MARIA STENZEL
Jestem wielkim fanem naszej reprezentacji w siatkówkę kobiet i ponownie jak przed rokiem wyróżniając jedną z siatkarek, chcę wyróżnić całą drużynę. To był świetny rok, jeszcze lepszy od poprzedniego. Zaczęło się od niespodziewanego trzeciego miejsca w Lidze Narodów, gdzie rywalizują drużyny z całego świata, więc top, topów. Co więcej trzecie miejsce zostało zdobyte po play-offach, a w sezonie zasadniczym, ligowym, który umówmy się bardziej odzwierciedla siłę poszczególnych drużyn Polki były pierwsze. Imponujące. Następnie przyszedł czas na Mistrzostwa Europy, w których podobnie jak na ostatnim mundialu duży pech w losowaniu sprawił, że nasze siatkarki odpadły już w ćwierćfinale z przyszłymi tryumfatorkami turnieju. Potencjał był spokojnie na medal. No i wreszcie wisienka na torcie, a więc kwalifikacje olimpijskie, tym ważniejsze że Polski na igrzyskach nie było od 16 lat. Zaczęło się od pewnych zwycięstw ze Słowenią, Koreą i Kolumbią, ale potem przyszła zadyszka. Sensacyjna porażka 2-3 z Tajlandią i zgubiony punkt po wygranej 3-2 z Niemkami. Oznaczało to, że trzeba będzie wygrać dwa ostatnie mecze z faworyzowanymi Amerykankami (4 drużyna świata) i Włoszkami (3 drużyna świata). Co zrobiły nasze siatkarki? 3-1 USA, 3-1 Włochy. Dziękuję, do widzenia, Paryż witaj. Nieprawdopodobne to były mecze. Polki udowodniły, że są drużyną ze ścisłego światowego topu. Mimo że grały bez Zuzy Góreckiej, którą umieściłem w swoim rankingu przed rokiem. Ciężka kontuzja kolana i trzeba było zastąpić naszą najlepszą przyjmującą. Weszły nowe dziewczyny i dały radę. Ta drużyna jest coraz lepsza, rośnie w oczach. Do zwycięstwa z Włochami i awansu na IO poprowadziła Polskę 19-letnia Martyna Czyrniańska. Gdy bardziej doświadczone zawodniczki się myliły, ona kończyła akcję jakby od niechcenia. Świetny sezon Aśki Wołosz, która wreszcie pokazała dlaczego rozgrywa w najlepszych klubach Europy i fajnie że zdywersyfikowała wystawki. Przestała zagrywać tylko do Magdy Stysiak i dzięki temu nasza drużyna stała się bardziej nieprzewidywalna. Jednak siatkarką, którą postanowiłem wyróżnić jest Maria Stenzel. Nasza libero. Tak rzadko chwali się zawodników grających na tej pozycji, a oglądając bardzo wiele meczów, ani w Turcji, ani w Serbii libero nie grała na takim poziomie. Stenzel wyjmowała piłki, które wydawały się niemożliwe, wielokrotnie utrzymywała nas przy życiu, nawet sama potrafiła zdobyć punkty swoim "nieudanym" przyjęciem. WOW. Siódme miejsce dla Mary - najlepszej libero świata.
6. NATALIA KACZMAREK
Photo: https://www.sport.pl/
Jest i moja ulubiona lekkoatletka. Przed rokiem nawiązywała do Ireny Szewińskiej śrubując swoje czasy. W tym roku pojechała na Mistrzostwa Świata do Budapesztu i w biegu na 400m zdobyła srebrny medal. Ponownie zeszła poniżej 50 sekund (49,57). Fantastyczny wynik naszej wspaniałej biegaczki. Kolejny wielki sezon bycia na topie i całkowicie zasłużone miejsce w rankingu najlepszych sportowców Polski.
5. MICHAŁ KWIATKOWSKI
Photo: https://naszosie.pl/
Kolarstwo jest sportem, który zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Zawsze gdy nadchodzi lipiec emocjonuje się wyścigiem Tour de France. Jest to tym bardziej miłe, że mamy dwóch kolarzy jeżdżących w topowych ekipach. Majka (UAE Team Emirates) i Kwiatkowski (INEOS). Michał Kwiatkowski przejechał najważniejszy wyścig kolarski świata w wielkim stylu. Wspierał lidera swojego zespołu, a w 13 etapie Chatillon-surChalaronne - Grand Colombier wziął udział w ucieczce i najlepiej wytrzymał trudy tego górskiego etapu, wjeżdżając na szczyt jako pierwszy. Zwycięstwo w etapie na Tour de France zawsze jest czymś wyjątkowym. Następnie Michał zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Pologne. Fantastyczny sezon naszego najlepszego kolarza. Jest w czołówce światowej bardzo istotnej dyscypliny, mającej wielkie tradycje i rozgrywanej na całym świecie, tak więc miejsce w rankingu jest moim zdaniem w pełni uzasadnione.
4. EWA SWOBODA
Photo: https://bieganie.pl/
Ewa Swoboda dokonała w tym sezonie czegoś wielkiego. Od zawsze wiedzieliśmy, że ma ogromny potencjał, ale to co się stało na wspomnianym już w przypadku Natalii Kaczmarek mundialu w Budapeszcie przeszło wszelkie oczekiwania. Ewa Swoboda weszła do wielkiego finału biegu na 100M i zajęła w nim 6 miejsce. W sztafecie Polki prowadzone przez swoją liderkę wybiegały 5 miejsce. Na Mistrzostwach Świata, nie Europy. Mówimy o turnieju gdzie przyjeżdża cała Afryka, Jamajka, Stany Zjednoczone. Rzadko w biegu na 100M, czy w biegach długodystansowych potrafi namieszać ktoś o białym kolorze skóry. I ustalmy, że to nie jest rasizm, tylko fizjologia. Osoby czarnoskóre są lepiej biologicznie przygotowane do sprintów i biegów maratońskich. W ten sam sposób wśród pływaków i kolarzy nie ma praktycznie wcale sportowców czarnoskórych, bo na te dyscypliny lepiej reaguje organizm, ludzi o białym kolorze skóry. Można więc powiedzieć, że Ewa Swoboda oszukała biologię. Rozumiem, że ktoś może powiedzieć, że to tylko szóste miejsce, ale biorąc pod uwagę okoliczności, uważam że jest to osiągnięcie absolutnie wybitne.
3. WILFREDO LEON
Photo: https://sport.tvp.pl/
W ubiegłym roku pominąłem w swoim rankingu siatkarzy i obecnie uważam to za swój błąd, bo Kamil Semeniuk powinien się tam wówczas znaleźć. W tym roku chcę ten błąd naprawić i dlatego na najniższym stopniu podium stanie Wilfredo Leon. Polska zdobyła Mistrzostwo Europy, a więc ten przeklęty turniej, którego nie mogła wygrać od 2009 roku. Udało się również przełamać klątwę Słowenii i pokonać tę drużynę w półfinale (3-1). W finale zemsta na Włochach za ostatni finał mundialu. Oni wygrali u nas, a my u nich. Polska udowodniła w ten sposób, że to jej należy się miano najlepszej kadry świata. Wilfredo Leon był najlepszym siatkarzem tego turnieju. Jest to jednostka wybitna. Messi siatkówki. Granie z nim w drużynie jest trochę graniem na kodach. Potrafi skończyć każdą piłkę. Serwuje asy, jakby to była najprostsza rzecz na świecie. MVP Euro, najlepszy siatkarz świata. Fajnie, że mamy kogoś takiego jak Leon.
Śmiertelnicy za nami. Czas przejść do TYTANÓW.
2. ROBERT LEWANDOWSKI
Photo: https://www.skysports.com/
To nie był najlepszy sezon Lewego eufemistycznie rzecz ujmując. Nigdy bym nie pomyślał, że ktoś taki jak ja, a więc osoba należąca do największych krytyków tego piłkarza od lat, wejdzie w rolę adwokata diabła i będzie go bronić. No ale w sumie, czemu nie. Robert, jako że jest twarzą naszej reprezentacji, to na niego spada największa krytyka za te żenujące występy tej kadry, ale w piłce klubowej to jest ciągle wielka postać. Mówimy o piłkarzu, który został Królem Strzelców La Liga. Wygrał mistrzostwo Hiszpanii. W tym sezonie strzelił już 8 goli w lidze, zaliczył 4 asysty. Barcelonie nie idzie zbyt dobrze w lidze, ale grupa LM wygrana na względnym spokoju. Robert ciągle jest napastnikiem wielkiej klasy, powszechnie znanym i cenionym w piłkarskim świecie. Nawet jeśli jest już na fali opadającej, nie powiem że to jest piłkarz po drugiej stronie rzeki, choć jego ostatnie występy mogłyby na to wskazywać. To nawet wówczas to jest piłkarz, który wciąż kręci się blisko najwyższego światowego poziomu. A skoro mówimy o Futbolu, to Lewy musi w tym rankingu być drugi.
1. IGA ŚWIĄTEK
"She - Queen of the Kings" śpiewała na majowej eurowizji Alessandra Melle. Nie jestem pewien czy Norweżka miała na myśli Igę, ale wydaje mi się że do nikogo tak bardzo jak do niej ten refren nie pasuje. Pojawiają się głosy, że to był średni sezon naszej tenisistki i pozwólcie, że zacytuję tryumfatorkę tegorocznego US Open, Coco Gauff, która odniosła się do tych opinii w ten sposób: "Słyszę że Iga rozgrywa średni sezon. No tak bo przecież wygrała tylko jeden turniej wielkiego szlema i była numerem jeden przez mniej więcej całą wieczność. Marzyłabym żeby rozegrać kiedyś tak średni sezon". Podpisuje się obiema rękami pod wypowiedzią Amerykanki. Oczywiście, że to był słabszy sezon niż przed rokiem. Iga wygrała jeden wielki szlem, a nie dwa. Straciła na krótką chwilkę pozycję numer jeden w rankingu, choć tutaj bardziej widzę zasługę Sabalenki, która po prostu dobija do poziomu Igi. Ale nie popadajmy w skrajności. Iga wygrała Rolland Garros. Wygrała ogólnie sześć turniejów (najwięcej), była w ośmiu finałach (najwięcej). Wygrała turniej WTA Finals na koniec sezonu. To był bardzo dobry sezon naszej najlepszej rakiety. Ona sobie te oczekiwania podniosła tak wysoko swoimi występami i teraz musi się z nimi mierzyć. Kibice chcą, aby wygrywała każdy mecz, każdy turniej, a tak się oczywiście nie da. Nie zmienia to jednak faktu, że Iga Świątek ponownie jest najlepszą tenisistką na świecie. Tak więc nie podlega dyskusji to, że drugi raz z rzędu wygrywa konkurs na sportowca roku w Polsce.
Patryk
Comentários